Umiejętność ukrycia własnych słabości i wyeksponowania ich u rywala może zadecydować o sukcesie lub porażce w serii. W NBA kluczowe staje się unikanie słabych punktów w zespole – drużyny z równym, wszechstronnym składem mają większe szanse na sukces niż te polegające tylko na gwiazdach.
Z tego powodu niezwykle ciekawie zapowiada się seria Indiany Pacers z Cleveland Cavaliers: wyjściowe piątki obu drużyn w swoich rolach łączy taka sama liczba wyraźnie odstających ogniw – zarówno w ofensywie, jak i obronie. W nowym materiale zapowiadam pierwszy półfinał Konferencji Wschodniej i dodatkowo pomówiłem o kłopotach Kristapsa Porzingisa z Orlando Magic. Zapraszam.